Teodozja Świder, 6.03.2023

16 marca 2023 10:08

Kilkanaście lat temu pracowałam z koleżanką, która zachorowała na nowotwór i poszła na zwolnienie lekarskie. Po pół roku wróciła zdrowa do pracy. Powiedziała, że wyzdrowiała dzięki przyjmowaniu preparatu TP1 i TP2. Zainteresowałam się tym preparatem, gdyż można go używać profilaktycznie. Najpierw przyjmowałam TP1 i TP2 a teraz TP2. Mam 70 lat i nigdy nie chorowałam. Czuję się bardzo dobrze, dlatego też od czasu przyjmowania preparatu nie byłam u lekarza i nie przyjmuję żadnych leków. Znajomi są zdziwieni moją dobrą kondycją i niezawodnym zdrowiem. Jestem pewna że to dzięki Preparatom TP.

Stanisław Szukalski, Poznań, 1.03.2023

2 marca 2023 14:02

Kiedy miałem przez długi czas bardzo wysokie/duże CRP zacząłem brać TP2. Po ok 2 tygodniach zażywania nastąpiła zdecydowana poprawa wyników. Miałem także ogromny niedobór żelaza, wysokie PSA…ect. Teraz robię to profilaktycznie! Myślę, że śp. Doktorowi Podbielskiemu możemy stawiać pomniki wdzięczności…ci którzy chorują doskonale wiedzą co Jemu zawdzięczamy!

Adam Sznapka, Katowice, 26.02.2023

2 marca 2023 13:59

Chciałem przedstawić tutaj, swoją relację dot.znajomości tematu TP1 i TP2 oraz osoby Dr.T.Podbielskiego. Zatem…mój kolega miał raka w obrębie kolana, ok. 1979-1982roku (nie pamiętam dokładnej daty) i wyznaczony termin amputacji nogi w rejonie pachwiny by wyeliminować ryzyko przerzutów. Moja mama wyczytała w czasopiśmie „Wróżka” o Dr.T.Podbielskim i jego (nie autoryzowanym przez państwo) leku, który przyczynił się do wyzdrowienia setek pacjentów.Matka przekazała ten artykuł rodzicom kolegi…Pojechali pod wskazany,q w rozmowie telefonicznej adres,spotkali się z p.Tadeuszem,opisali problem po czym otrzymali 2 butelki po wódce z przyklejonymi na nich plastrami ,na których były zapisane literki T.P.1 i T.P.2 Na sugestię p.Dr.Podbielskiego ,załatwili mu gips na nogę.Pamiętam jak po kilkunastu dniach mówił, że gips stał mu się luźny, że czuje jakby opuchlizna zniknęła…przyjmował to przez 3tygodnie a gdy już poszedł do szpitala to lekarze oniemieli. Po chorobie nie było wogóle śladu.Byłem świadkiem tych wydarzeń jako kilkunastoletni dzieciak ale ta sytuacja tak mną wstrząsnęła, że zapamiętałem do dziś nazwisko Dr.Tadeusza Podbielskiego oraz 2 specyfiki TP1 i TP2 .Na tamten moment, z artykułu w gazecie i tego czego się dowiedziałem wynikało ,że facet doktoryzował się w dziedzinie weterynarii i w czasie swojej pracy, chodząc po domostwach w latach 60-70tych zauważył coś, co umykało każdemu. Mianowicie ,wszędzie tam gdzie zwierzyna udomowiona chorowała i źle się miała,tam też i ludzie chorowali a i z wyglądu wypadali gorzej niż inni. Zatanawiał się co jest przyczyną i jako że ludzie ,by przeżyć (w kwestii spożywczej) często korzystali z tego czym obrodziła ich ziemia ,więc badaniem tej ziemi oraz wód gruntowych się zajął.Z biegiem lat ale i podczas wielu badań odkrył czego brakuje ludziom do długiego i zdrowego życia ,dokładnie tak jak tym , których mógł porównywać podczas swojej praktyki. Doszedł do wniosków że gwarantem zdrowia jest silny organizm ,którego fundamentem są mikroelementy ( oczywiście w odpowiednich proporcjach)! Nie chcę Cię tutaj nikogo zanudzać ,ale temat trzeba przekazywać wzdłuż i wszerz, dla dobra wielu chorych ludzi. Pamiętam opowieści (bo tylko tak kiedyś poruszała się myśl wypowiedziana – nie było netu!), że w czasach komuny onkolodzy załatwiali mu poszczególne pierwiastki by ten mógł sporządzić to swoje lekarstwo oparte na mikroelementach, gdyż było ono nieocenione nawet w przypadkach beznadziejnych!! Opowiadałem o tym ,mojej żonie, która miała kontrolowanego guzka w piersi i tknęło mnie by wpisać to w wyszukiwarce internetowej i…znalazłem! Dlatego gdy tylko słyszałem, że ktoś ma problemy zdrowotne to odsyłam go do zaznajomienia się z tym tematem, przesyłając takiej osobie notę biograficzną Dr.T.P. a także opis leku i stronę internetową na której można go nabyć,co 40lat temu,było niewykonalne. Polecam korzystać z tej alternatywy bo wiem o czym piszę. Poza tym ,gdy opowiedziałem żonie o tym specyfiku, zastanawiała się ona nad swoim kontrolowanym (co prawda przez lekarzy)od 15 lat guzkiem w piersi…Udało nam się to zamówić…oboje braliśmy to profilaktycznie. Małżonka po 2 miesiącach zauważyła w kąpieli,że guza już nie ma. Podobna historia zdarzyła się z matką jej koleżanki z pracy i z sąsiadką mojej matki…Wszystkim im polecałem zaznajomić się z tematem i zażyć ten specyfik, i w każdym przypadku efekt fantastyczny, bo wszyscy oni wyzdrowieli!! PS.Ja obcowałem z tymi ludźmi i z tematem tego leku od wielu lat, więc mogę zapewnić, iż sam na własne oczy widziałem efekty i że nie są to zasłyszane i rozdmuchane opowieści. Przesyłam Ci stronkę na której dowiesz się więcej i będziesz mogła zakupić to lekarstwo. I owszem ,mimo że z oczywistych przyczyn za które zapewne odpowiedzialna jest „big pharma” ,nazywamy to suplementem diety, to ja śmiało powiem ,że uważam TP za lekarstwo gdyż dzięki jego przyjmowaniu, wyleczyło się kilku moich znajomych, a kolega z dzieciństwa pracuje i mieszka obecnie w Niemczech, tańczy, jeździ na nartach i cieszy się ,że może wszędzie chadzać na swoich własnych nogach.

M.S., Lublin, 25.02.2023

25 lutego 2023 16:15

Tacie wykryli nowotwór płuc w 1994 roku. Lekarz dawał mu 6 miesięcy życia. Od tego „ wyroku „ regularnie pił mikroelementy. Żył jeszcze 7 lat.  A lekarz po kontroli po kilku miesiącach od operacji, stwierdził że ma do czynienia z innym pacjentem.

Michael Czworniak, Palos Hills, USA, 23.02.2023

23 lutego 2023 21:03

Rak prostaty rozpoznany w roku 2001. Leczenie przy pomocy naświetlań – 46 naświetlań. PSA w normie po tych naświetlaniach.

Po 4 latach podwyższony PSA. Leczenie hormonalne, w którym wykorzystano estrogeny. Rozrost piersi, bioder, ud, uderzenia gorąca. PSA obniżył się. W roku 2020 PSA podwyższony. Zastosowano leczenie nuklearne. Wynik PSA powoli podwyższał się, zacząłem stosować mikroelementy TP2 późną wiosną. To był rok 2021.

Do tej pory wypiłem 4 buteleczki TP2. W grudniu 2021 lekarz onkolog stwierdził, że nie ma potrzeby leczenia onkologicznego. Mało tego, w styczniu tego roku 2023 przestałem używać leki na odwodnienie (Furosemid) i leki na nadciśnienie, ponieważ nie ma już obrzęków kostek i nóg, ani nadciśnienia.

Mam 84 lata, nadal codziennie stosuję mikroelementy, za które jestem ogromnie wdzięczny. Zgadzam się na umieszczenie mojego przypadku na stronie Fundacji Dr Podbielski.

Grzegorz Pluciennik, Częstochowa, 16.07.2022

19 lipca 2022 08:40

Moja mama bierze ten lek od 18 lat. Teraz ma 82 lata i mówi że dzięki temu preparatowi żyje. Miała guzy na obu piersiach. Duże, twarde. Nie ma po nich śladu. Mama jest sprawna fizycznie i umysłowo. Uprawia ogródek i rabaty kwiatowe, piecze ciasta, robi kompoty i warzywa do słoików na zimę. Sprząta, pierze, gotuje (gołąbki, rolady, fasolkę po Bretońsku, bigos, nie zalewajkę). Jest radosna i cieszy się życiem. Gdy nie brała jakiś czas preparatu guzy pojawiały się na nowo. Jest przekonana i ja z tego co widzę że ten preparat ją uratował. Jest bardzo wdzięczna p. Tołpie i p. Podbielskiemu. Pozdrawiam

R.T., Łódź, 16.12.2021

16 grudnia 2021 09:48

W 1987 r. Byłem w Miedzyrzeczu i spędziłem u dr Podbielskiego 3 godz. Jestem zdeklarowanym zwolennikiem podawania preparatów (mikroelementów) dr Podbielskiego, zarówno w przypadkach (nawet gdy rokowania są złe) onkologicznych, jak i w celu wzmocnienia organizmu i prewencyjnego podawania go. Sam stosuje ten preparat od 1987 r. Miałem schorzenia: serca, krwi, nerek, żylaków odbytu (przewlekłe). Zażywam preparat regularnie od 1987 r., dzięki temu od 1987 r. stan mojego zdrowia poprawiał się aż do ustania objawów chorobowych. Na podstawie obserwacji innych chorych onkologicznie uważam, że TP jest niekiedy „ostatnią deską ratunku” dla tych chorych.

E.Z., Międzyrzecz, 2.12.2021

2 grudnia 2021 09:48

Chciałam krótko opisać historię mamy. Wiele lat temu byliśmy sąsiadami z jednej ulicy z dr Podbielskim. U mamy pojawiły się owrzodzenia na piersi ( jakie dokładnie nie wiem i czy były a kontrolowane u lekarza też nie wiem. Musiała bym bardziej dogłębniej porównawczej z mamą) . Doktor zalecił okłady wtedy chyba z TP 1 i wszystko z piersi zniknęło. Jakiś czas temu mama otrzymała diagnozę rak piersi ( od tej sytuacji ze zmianami na piersi minęło z 30 lat może więcej) jest już po leczeniu – operacje, chemia, radioterapia teraz pozostają badania kontrolne. Pewnego dnia przypomniała sobie o doktorze 🙂 już za kupiliśmy TP 2 i będzie przyjmować. Wierzę, że pomogą i jest przed dnia wiele szczęśliwych lat.

G.B., Poznań, 20.11.2021

1 grudnia 2021 11:39

Pana doktora Podbielskiego znałam wiele lat ( zapewne od lat 70-tych ). Przed wyjazdem na studia mieszkałam w miasteczku oddalonym ok. 20 km od Międzyrzecza i zapewne stąd znane nam były bieżące informacje na temat działalności, siły uzdrawiania jaką posiadał Pan Podbielski . Bywałam u niego średnio raz na pół roku ( może częściej ) z niedomagającymi Rodzicami. Zawsze słyszałam, że dzięki Niemu żyją i czują się dobrze. Moja Mama miała guz na krtani i dzięki TP2 nie była potrzebna interwencja onkologa .
Moja Bratowa (choć podchodziła do tematu mikroelementów bardzo sceptycznie )wyleczyła tym preparatem nadżerkę zakwalifikowaną do usunięcia. My z Mężem również staramy się w miarę możliwości zażywać preparat TP2 i chyba dzięki niemu do dzisiaj nie chorowaliśmy na koronawirusa pomimo , że mieliśmy kontakt z wieloma ludźmi ( jak później okazało się zarażonymi ). Pozdrawiam i życzę Wszystkim ZDROWIA

J.D., Słupsk, 09.08.2021

11 sierpnia 2021 09:56

Znam te mikroelementy od ponad 20 lat, brałem je na różne schorzenia i nadal zażywam, ponadto moą rodzina i znajomi również zażywali z wielkim zadowoleniem na ich bardzo dobre działanie. Uważam, że powinny być stosowane we wszystkich szpitalach i zalecane u lekarzy domowych, bylibyśmy o wiele zdrowi i bogatsi.